Aż nie zostanie ci nic. Prawda stara jak świat brzmi, że jak się będziesz za mocno starać, ludzie nie będą cię szanować. Nie ważne gdzie, w pracy, relacji czy w przyjaźni. Świat pełen jest egoistów, którzy uwielbiają brać, nie dając nic w zamian. Powtarzam to sobie codziennie – przestań. Nie warto. I tak nikt tego nie doceni. Basia z „Hotelu Paradise” nie ma ochoty słuchać osób, którym jej związek z Krzysztofem nie odpowiada. Zaapelowała do nich na Instagramie. Artykuł „Hotel Paradise”. Nie wszyscy akceptują związek tej dwójki. Basia: Nikt mi nie będzie mówił, jak mam żyć pochodzi z serwisu Autor artykułu: Karolina Gawot

Zapamiętaj mnie Nie polecane na współdzielonych komputerach. Nie mam warunków, jak mam zyc? :(((Recommended Posts. iskierkanadziei. Napisano 30 sierpnia 2008.

Momencik, trwa przetwarzanie danych Stary telewizor jest idealną podstawką pod nowy Użyj odpowiedniego dzwonka- ważne sprawy i pierdółki No to smażymy mielone! Ksero przepisów z iPada A jemu tak jest wygodniej Nie oszukujmy się, każdy z nas potrzebuje hipopotama Nie wysyłajcie kobiety w ciąży, żeby kupiła coś na kolację Źródło: 10 lipca 2020 o 10:24 przez NatenczasWojski Skomentuj (5) Do ulubionych Komentarze Ukryj komentarze Dodaj komentarz 5 Komentarze są aktualnie ukryte. Momencik, trwa ładowanie komentarzy…
Oglądasz zdjęcie To jest mój trawnik i nikt Mi nie będzie mówił jak mam żyć zdjęcia demotywatory - śmieszne memy, zdjęcia na facebooka, śmieszne obrazki i tapety na fejsa 2017 roku - memy zabawne zdjęcia i obrazki pinterest, tumblr i twitter 2017 r. Przeglądasz archiwalną wersję znaleziska. Znalezisko zostało zakopane. Głosowanie na treść nie jest już możliwe. Organizacja LGBT (to taki związek homosiów) nawołuje do bojkotu filmu SF "Gra Endera" Dlaczego? Bo autor książki na podstawie której nakręcono film ma poglądy inne, niż owa grupa uważa za słuszne (sic!). Rozpychają się chłopcy i dziewczynki, ale ja wyrażam stanowcze nie! pokaż komentarz Autor jest jakiś p???@!$nięty. Środowiska LGBT mają prawo nawoływać do bojkotu filmu tak samo jak on ma prawo to zignorować. Nikt mu nie mówi jak ma żyć. O co on właściwie się tak pieni? udostępnij Link pokaż komentarz A mi się wydaje, że to człowiek, który ma pogląd jak Wałesa - homoseksualiści mogą sobie istnieć, mogą korzystać z tego co dozwolone, ale są mniejszością i nie powinni narzucać swoich poglądów większości. Jak to robią, to koleś się wścieka. udostępnij Link pokaż komentarz @mirzos: Ja mówię tylko, że takie podejście jest prawdopodobne. To, że przejawia dodatkowo niewiarygodnie dużo energii na złość w stosunku do homoseksualistów równie dobrze może wynikać z nagromadzenia się różnych spraw w których homoseksualiści zabierają głos. Z tekstu nie wynika czy homofobem faktycznie jest czy nie. Jeśli o autorze masz więcej informacji to podziel się :) Dodam tylko, że namawianie też jest próbą narzucenia komuś swojej woli lub poglądów, choć delikatną w swej naturze:) udostępnij Link Podobne linki z tagiem #kultura
Nikt nie mówił, że będzie łatwo lyrics [Zwrotka 1] Myśli w mojej głowie są zmienne jak pogoda Bo człowieku Ty nie przejdziesz życia na kodach To co zdarzy się niedługo to będzie katastrofa A więc módl się o to, żebyś miał czas kogoś kochać Jebać kurwa zazdrość, bo przejechałem się na tym
Moderatorzy: SuperBuster11, zibi2210 sanon Posty: 1168 Rejestracja: 24 mar 2009, o 04:24 Lokalizacja: Szczecin Czyszczenie kolektora ssacego i zaslepienie EGR 320 V6 M112 Od wczoraj siedze po nocach i szukam kolejnych koni mechanicznych. Postanowilem ze zawioze wtryski do sprawdzenia, a przy okazji obadam jak wyglada kolektor ssacy i przepustnica. Zastalem niezly syf, ach tek kochany ekologiczny EGR Zabralem sie czyszczenie, przy okazji postanowilem ze zaslepiam to eko gowno, co wplywa i na moc i na stan samego kolektora. Kolektor czyscilem wszystkim co bylo, benzyna, zmywacze do przepustnic, ale na pomoc przyszedl kolega ktory prowadzi hurtownie gastronomiczna i uraczyl mnie takim oto specyfikiem, doslownie 10 min i efekt naprawde konkretny. Temat bede na bierzaca aktualizowal, bo jutro musze skoczyc dorobic zaslepke pod egr i kupic nowe uszczelki pod kolektor ssacy. Załączniki Kajtek1 Posty: 3096 Rejestracja: 2 lip 2013, o 19:01 Lokalizacja: rynsztoki SFrancisco Post autor: Kajtek1 » 19 lut 2014, o 01:58 Dobrze umyj ten kolektor woda. Wiele tych "cudow w butelkach" to kwasy. Ja ciagle walcze z felgami ktore porzedni wlasciciele tak myli. Z zewnatrz nawet czyste, ale nie wyplukanye bloto z kwasu i pulu hamulcowego zaschlo w dziurach i od wewnatrz na amen. Pussey Posty: 1007 Rejestracja: 6 sty 2009, o 15:31 Lokalizacja: Białystok Post autor: Pussey » 7 mar 2014, o 21:38 sanon Posty: 1168 Rejestracja: 24 mar 2009, o 04:24 Lokalizacja: Szczecin Post autor: sanon » 7 mar 2014, o 22:36 Kolektor juz poskladany, ale lezy w ciepelku i schnie sobie uszczelnienie, w poniedzialek bede zakladal do auta i beda pierwsze rozruchy. A tutaj moje wypociny. Załączniki Kajtek1 Posty: 3096 Rejestracja: 2 lip 2013, o 19:01 Lokalizacja: rynsztoki SFrancisco Post autor: Kajtek1 » 7 mar 2014, o 23:11 Ah nie ma to jak byc niezonatym. Tyle czasu do spedzenia na rzeczy nie majace logicznego sensu kakadu Doradca Posty: 6135 Rejestracja: 23 mar 2010, o 22:01 Lokalizacja: Wlkp/Niemcy NRW Post autor: kakadu » 7 mar 2014, o 23:19 sanon pisze:Kolektor juz poskladany, ale lezy w ciepelku i schnie sobie uszczelnienie, w poniedzialek bede zakladal do auta i beda pierwsze rozruchy. A tutaj moje wypociny. O w mordę świeci się jak psu ogon. Dobra robota. E300TD S210 AVANTGARDE 98 WDB2102251A812339 E280 CDI W211 AVANTGARDE 05/06 WDB2110201A869317 (Oo\=*=/oO) sanon Posty: 1168 Rejestracja: 24 mar 2009, o 04:24 Lokalizacja: Szczecin Post autor: sanon » 7 mar 2014, o 23:29 boze Kajtek1, jakie ty masz nudne zycie. Znasz takie slowo jak pasja? Dazenie do celu? Moja zona rozumie moje zboczenie, a nawet jak by nie rozumiala to nie miala by nic do powiedzenia, to ja mam pindola w tym zwiazku i nikt nie bedzie mi mowil jak mam zyc. LORINSER Posty: 656 Rejestracja: 22 maja 2008, o 20:29 Lokalizacja: Wuwua Post autor: LORINSER » 8 mar 2014, o 03:28 Sanon zajebista robota ręczna robota? ile godzin pracy na taki efekt? E 55 AMG Lorinser 99' 415KM vin: WDB2100741A714201 ex S 350 96' lift BMW 740 03' ex Mustang 05' Navigator 03' GTi-R 91' ex Jeep Grand Cherokee Hemi 05' W211 AMG 05' elspasoo Posty: 2574 Rejestracja: 6 lip 2008, o 15:53 Lokalizacja: Lubuskie Post autor: elspasoo » 8 mar 2014, o 05:33 Nieźle, jeśli robiłeś to ręcznie to teraz rękę masz jak Popeye, Jest CLS 55 AMG'06 ,W124 220E'92 , Smart FF. Ex: CLS55 AMG'05; W251 320CDI '06;W211 320CDI V6 '06;W169 180Cdi '05 autotronic; W202 250TD'97 Eleg, S210 300T TD'97 Ava, S124 300D'92, W201 2,OD, W124 260E'88 ,W124 200E'87... Kajtek1 Posty: 3096 Rejestracja: 2 lip 2013, o 19:01 Lokalizacja: rynsztoki SFrancisco Post autor: Kajtek1 » 8 mar 2014, o 07:23 sanon pisze:boze Kajtek1, jakie ty masz nudne zycie. Znasz takie slowo jak pasja? Dazenie do celu? Moja zona rozumie moje zboczenie, a nawet jak by nie rozumiala to nie miala by nic do powiedzenia, to ja mam pindola w tym zwiazku i nikt nie bedzie mi mowil jak mam zyc. W mlodosci pasjonowalem sie modelarstwem lotniczym. W ktoryms tam roku poswiecilem ok 2000 roboczogodzin na zbudowanie latajacej kopi aktualnego dwuplata w wielkosci ok 1 m. Bylem wtedy mlody i kawaler. Zakwalifikowalem sie tym modelem do Mistrzostw Polski, ale tam podmuch wiatru doprowadzil do kraksy i 2000 roboczogodzin na pasje poszlo do smieci. Dorosly czlowiek robiac takie rzeczy musi sobie zdawac sprawe ze poswiecenie takiego czasu na pasje, to odjecie tego czasu rodzinie. Nikt nie twierdzi ze zycie jest latwe. Ja kupuje Mercedesy po to, aby nie tracic za duzo czasu z glowa pod maska. sanon Posty: 1168 Rejestracja: 24 mar 2009, o 04:24 Lokalizacja: Szczecin Post autor: sanon » 8 mar 2014, o 09:24 Od A do Z reczna robota, liczac na godziny to okolo 6-7 godzinek. Wg mnie bylo warto, biorac pod uwage jak bedzie pod maska. Mam nadzieje ze jeszcze w tym miesiacu, bede mogl sie pochwalic komora. Przemek Posty: 583 Rejestracja: 16 wrz 2012, o 01:24 Lokalizacja: Warszawa Post autor: Przemek » 8 mar 2014, o 09:58 sanon, możesz napisać jaką pastę polerską używałeś. Polerowałeś filcem czy czymś innym? jaką maszyną polerowałeś bo raczej nie wiertarką skoro nawet zakamarki się błyszczą W210 E200CDI Elegance 1998 Sedan 102KM WDB2100071A820573 S210 E230T Avantgarde 1996 150KM - sprzedany WDB2102371A316278 S210 CDI - było w planach jest S210 sanon Posty: 1168 Rejestracja: 24 mar 2009, o 04:24 Lokalizacja: Szczecin Post autor: sanon » 8 mar 2014, o 10:37 przeczytaj post wyzej czym polerowalem, pasta autosol oczywiscie. P120, P320, P600, P1200, P2500, Scierczki bawelniane + pasta autosol + rece. Zadnych maszynek. Sebekw208 Posty: 848 Rejestracja: 15 lip 2010, o 19:34 Lokalizacja: Olecko Post autor: Sebekw208 » 8 mar 2014, o 12:57 Teraz otwierając maskę trzeba będzie zakładać okulary przeciwsłoneczne Mercedes-Benz W210 E220 CDI Elegance '02 WDB2100061B480925 W124 E200 '95 WDB1240191J071953 sanon Posty: 1168 Rejestracja: 24 mar 2009, o 04:24 Lokalizacja: Szczecin Post autor: sanon » 8 mar 2014, o 13:30 Najgorsze jest ze to wszystko tak dlugo trwa, teraz czekam na elementy zeby wrocily z metalizacji prozniowej, tabliczki z oznaczeniami itp. Gdybym mial to wszystko juz by bylo pod koniec tygodnia ogarniete. Kto jest online Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości Nie wiem jak w Wupertalu jest, ale akurat pracuje z ludzmi wielu narodowosci i wiem, ze oni po pprostu chca sobie spokojnie zyc. Co nie znaczy, ze nie znajda sie jakies zjeby, ktorzy pragna
1 2011-12-19 16:46:11 Merry_You Powoli się zadomawiam Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-12-11 Posty: 59 Temat: Sytuacja bez wyjscia ? Cześć . Mam nadzieje ze ktos bedzie w stanie mi doradzić , pomóc w sprawie mojej siostry . Moze zaczne od poczatku : Pierwsza sytuacja ktora powinna byla budzic niepokoj ( i takowy budzila , ale jakos nikomu nie udalo sie do tej pory wyprowadzic ją na prosta ) bylo to ze moja wtedy 13 letnia siostra sie upiła , do tego stopnia ze byla nieprzytomna . Bylo w to w czerwcu 2009 roku , ledwo po tym incydencie bylo zakonczenie roku . Okazalo sie ze nie przejdzie do nastepnej klasy , bo za wiele lekcji zostalo przez Nia opuszczonych . Od wrzesnia wiec znowu byla w 6 klasie podstawowki , w tej samej szkole i chodzila do psychologa w wakacje jak i z poczatkiem roku szkolnego zeby sie do nowej sytuacji jaka bedzie ją czekala ( zawalenia klasy ) przygotować. Dodam ze od momentu kiedy widzialam siostre w takim stanie , nasiliła sie moja nerwica ktora predzej ukazywala sie ale w mniejszym stopniu , ktora nabylam w podstawowce po niemilych przezyciach . Wiec zaczal sie kolejny rok szkolny , bylo oczywiscie proszenie krzyczenie grozenie zeby chodzila , czasem chodzila czasem nie . Ale jednak zakonczylo sie ten rok szkolny tym ze zdala , skonczyla ta szkole z rocznym opoznieniem . Dodam ze od tamtego indcydentu upicia sie nikt nie mial juz chyba na Nia wplywu nie sluchala rodzicow dziadkow nikogo .. procz oczywiscie towarzystwa . A raczej oni jej . Nie jest osoba ktora sie podporzadkowuje a raczej rozstawia po katach innych . Robila co chciala ..wychodzila kiedy chciala wracala kiedy chciala .. czasami bardzo pozno . Miala byc kara nastepnego dnia..ale brak konsekwencji . Z mama sie klocila .. na matke wyzywala . Do ojca miala i ma pewien respekt . Ale teraz juz nie slucha nikogo . Ale znow zjechalam z tematu . Wiec zdala do 1 klasy gim . Oczywiscie znow podazajac za kolezankami czy kolegami , chciala chodzic do gimnazjum na calkiem inne osiedle . Wiec sie zgodzili . Tam chodzila ( a raczej bywala ) , bo znowu zaczely sie problemy z lataniem calymi dniami po dworzu . Doslownie calymi dniami . Bo do szkoly rzadko chodzila . Znow bylo proszenie kryczenie przekonywanie . Nawet zeby probowac sie jakos wytlumaczyc wymyslila historie o molestowaniu przez kogos w jakiejs piwnicy co sie rowniez okazalo klamstwem ( do czego sie mozna posunac nie ? ) . Oczywiscie znowu nie zdala roku . Ale tym razem znow chciala sie przeniesc i powtarzac 1 klase gimnazjum na naszym osiedlu . Wiec tak tez sie stalo . Dostala kuratora ( ktory niewiele daje ) Dalej nie chodzi do szkoly ( raz czy dwa na miesiac sie moze pojawi ) . Dostala ostrzezenie ze jezeli nie zacznie chodzic do szkoly zabiora ja do domu dziecka . Nic to nie dalo . Zaden psycholog nie pomaga . Nic do Niej nie trafia . Nikt nie przemawia do rozsadku . Jestem jej siostrą. .Jestem od Niej 4 lata starsza . I choc nigdy nie mialysmy dobrego kontaktu . .nie mam na Nia zadnego wplywu . Zastanawiam sie co teraz zrobic . .czy w ogole cos jeszcze moge . Czy moze pojsc do rodzicow tych dzieciakow z ktorymi chodzi , ale kto bedzie chcial rozmawiac z taka ` gowniara ` jak ja ? I czy nie porozmawiac z jej kuratorem , ze mna nie rozmawial jak do tej pory .. A moze On cos mi doradzi . Mam nadzieje ze znajdzie sie jeszcze ktos kto zna wyjscie . .Bo szkoda czlowieka . I BARDZO PROSZE MODERATOROW PRZEGLADALAM INNE WATKI ALE NAPRAWDE ONA TO JEST WYJATKOWO INDYWIDUALNY PRZYPADEK . I W ZWIAZKU Z TYM JAKI MAM KLOPOT JA SAMA ZALOZYLAM TEN WATEK . I NIE MAM ZAMIARU PODPINAC SIE POD ZADNE INNE ..BO TAK JAK MOWIE PROBLEM JEST WYJATKOWY .. dziekuje za wszystkie odpowiedzi , juz z gory . Pozdrawiam Nikt nie bedzie mi mowil jak mam zyc , bo nikt za mnie nie umrze 2 Odpowiedź przez Wielokropek 2011-12-19 17:06:15 Wielokropek 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-03-01 Posty: 26,033 Odp: Sytuacja bez wyjscia ? Napisałaś w którymś z postów:Merry_You napisał/a:(...)niektorzy naprawde nie powinni miec dzieci .. Poki do tego nie dojrzeja . Nie wiem jakim cudem ja sie uchowalam taka jaka jestem , jakos sobie w tym zyciu radze .. Ale zawsze sama , jednak drugie dziecko to wieksza swoboda.(...)a wcześniej:Merry_You napisał/a:(...)nasza rodzina jest specyficzna nikt z nikim nie ma specjalnych wiezi . (...)i jeszcze:Merry_You napisał/a:(...)No z Nia to albo bedzie tak ze sie zapije ..zajara. .czy nie wiem co zrobi .. Wszystko w tym kierunku idzie , nie wiem jak ona chce zyc bez pieniedzy . .bez wyksztalcenia .(...)Problem dotyczy całej Twojej rodziny. Nie tylko Twej siostry, która delegowała się do miana osoby, z którą jest dużo kłopotu. To, co mogłoby pomóc to terapia rodzinna, nie tylko jej własna. Jeśli ktoś chce, znajdzie ktoś nie chce, znajdzie powód."Sztuka życia polega na tym, by dostrzec swoje ograniczenia i słabości." Robert Rutkowski 3 Odpowiedź przez Merry_You 2011-12-19 20:01:04 Merry_You Powoli się zadomawiam Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-12-11 Posty: 59 Odp: Sytuacja bez wyjscia ? Wszystko sie zgadza ..ale na tzw ` terapie rodzinna ` juz chodzili .. i rowniez to nie przynioslo zadnych efektow . Nikt nie bedzie mi mowil jak mam zyc , bo nikt za mnie nie umrze 4 Odpowiedź przez Wielokropek 2011-12-19 20:05:29 Wielokropek 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-03-01 Posty: 26,033 Odp: Sytuacja bez wyjscia ? Samo chodzenie na terapię nie wystarczy nigdy. By terapia przyniosła rezultaty, osoby biorące w niej udział muszą chcieć wprowadzać zmiany w swoim zachowaniu. Poza tym terapia rodzinna jest terapią w s z y s t k i c h osób, nie tylko wydelegowanych, należących do danej rodziny. Jeśli ktoś chce, znajdzie ktoś nie chce, znajdzie powód."Sztuka życia polega na tym, by dostrzec swoje ograniczenia i słabości." Robert Rutkowski 5 Odpowiedź przez Merry_You 2011-12-19 20:59:16 Merry_You Powoli się zadomawiam Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-12-11 Posty: 59 Odp: Sytuacja bez wyjscia ? No i tu juz wystepuje problem . Bo zmieniac sie ona nie chce napewno . Zreszta chyba dala swiadectwo o tym swoim zachowaniem tak ? A co moze zrobic reszta .. skoro jej sie podoba jakie zycie prowadzi . Nikt nie bedzie mi mowil jak mam zyc , bo nikt za mnie nie umrze 6 Odpowiedź przez Beata810 2011-12-20 09:24:59 Ostatnio edytowany przez Beata810 (2011-12-20 09:27:51) Beata810 Wróżka Bajuszka Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-03-22 Posty: 222 Odp: Sytuacja bez wyjscia ? Mniej więcej byłam w podobnej sytuacji,brat,który z ledwością zdał podstawówkę,teraz ma lat 19 i siedzi w 2 klasie gimnazjum wieczorowym. Nie miał kuratora,ale i nie miał ojca tak naprawdę. Nasz ojciec wyjechał do Rzymu i zjeżdża raz do roku także nie miał kto trzymać nad nim twardej ręki. Mama pracowała na naszą czwórkę,brat najstarszy czasami chciał być ojcem,ale to i tak nic nie dało,a ja jako starsza siostra ustawiałam go,tylko w domu się słuchał czasami,tylko jak wyszedł to koledzy ważniejsi,marichuana,melanże. Kary miał jakie tylko przyszły do głowy matce. Kiedyś to go przekupić pieniędzmi chciała za naukę. Tylko u niego plus jest taki,że w wakacje jeździ do Niemiec zarabiać połowę pensji oddaje mamie i dużo jej pomaga. Ja już nie mieszkam w domu,bo układam sobie życie z narzeczonym,brat starszy również z narzeczoną i pozostało młodszemu pełnienia głowy domu. Boli mnie to,że nie umie skończyć śmiesznego gimnazjum i nie wyobrażam sobie go w przyszłości w dobrej pracy z rodziną na karku. Facet musi potrafić zarobić na dom,a dziewczyna prędzej sobie poradzi tylko widzę u Ciebie nie ciekawą sytuację i rodzice też niby starają się ją ustawić,a tak naprawdę im nie wychodzi. Może to zabrzmi jak świństwo,ale takie dzieciaki powinny dostać kopa w cztery litery od życia i zacząć myśleć. Kurator nic nie daje,bo ona czuje się bezkarna. Jak rodzice dostaną grzywnę za jej nie uczenie się i będą kazali zarobić jej samej na nią to wtedy będzie inaczej śpiewać. Nie wiem co Ci doradzić,ja miałam i mam dobry kontakt z bratem i jakiś wpływ również,ale spróbuj usiąść z nią,pogadać jak siostry,przełamać lody,obiecać,że pomożesz jej w nauce,będziesz wspierać tylko niech zacznie myśleć o przyszłości,bo jeśli nadal tak będzie to pfu pfu wypluć przyjdzie wam do domu z niespodzianką. Wasza mama dawno powinna dać jej oparcie,bo krzykiem i groźbami bardziej ją nakręca. Oczywiście nie można głaskać ciągle,ale wsparcie często się znać czy jest szansa na pogadanie z nią i czy widzisz szanse na wydostanie jej z tego. Co jeszcze zauważyłam to rodzice też jej ulegają np. ze zmianą szkoły,absolutnie nie powinni tego robić,bo dziecko nie jest od rządzenia rodzicami i ustawianiem ich po swojemu. I najlepiej byłoby ukrócić jej te znajomości. Zero wychodzenia po szkole,w weekendy nadrabianie materiału,poprawa,a później przyjemności. Miłości nie przeszkodzi różnica wzrostu,bo i cóż z tego,że on zostanie garbaty,a ona będzie baletnicą? Ważniejsze jest dzisiejsze szczęście ! 7 Odpowiedź przez Merry_You 2011-12-20 11:42:27 Merry_You Powoli się zadomawiam Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-12-11 Posty: 59 Odp: Sytuacja bez wyjscia ? Beata810 Faktycznie bylas w podobnej sytuacji , ale Twoj brat jeszcze na tyle ogarnia ze pracuje . .ze chce to robic , i matce tym pomaga . I jacys tam ludzie maja na Niego wplyw . Mnie tez boli ze nie moze ukonczyc gimnazjum . .tego samego ktore ja juz dawno skonczylam . Tymbardziej ze to nie jest tak ze jest glupia i naprawde ma duze problemy z nauką. Jednym slowem jakby chciala to by sie nauczyla .Wiesz rodzice nie raz placili za Nia kare. .a to za brak biletu , a to za nie chodzenie do szkoly w tym pierwszym gimnazjum .. Ale nie wysla jej do pracy , bo jakiej niby ? Tez uwazam ze powinna doznac szoku ale na Nia to by tylko dotarlo to ze albo ktos by sie zacpal z jej znajomych .. trafil do tego domu dziecka czy inne paskudne przypadki . I nic innego . Ja ? Porozmawiac ? To by bylo na zasadzie ze wejde do Niej do pokoju , mam powiedziec co chce i wyjsc . Taki jest z Nią kontakt . Ma moje zdanie i rodziny za nic ..Naprawde. To jest prawda ze rodzice dali sobie wejsc na glowe , bo dali . .Ale teraz jak to zmienic ? Skoro tak juz jest weszlo w krew . .Jak nie dostaje co chce to sie drze ,a matka nie daje rady psychicznie .. Ojciec duzo pracuje , popoludniami jest w domu kiedy jej juz nie ma . Nikt nie bedzie mi mowil jak mam zyc , bo nikt za mnie nie umrze 8 Odpowiedź przez wiesia60 2012-01-06 22:23:28 wiesia60 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-01-06 Posty: 3 Odp: Sytuacja bez wyjscia ?wychowałam troje dzieci na przyzwoitych ludzi,bo nigdy ich nie opuścilam gdy mieli nie kurator i dom dziecka wychowuje tylko syn kiedy skończył podstawówkę poszedł do szkoły zawodowej,wtedy takie były i odechciało mu się do szkoły kiedy chciał, na którą godzinę chciał,Szedł więc pierwsza lekcję i wychodził,albo przychodził na wolny nie chodził pomagały rozmowy,prośby,grożby,rozmowy z pedagogiem szkolnym,dostał nawet w tyłek od ojca bo nawet jego cierpliwość się wyczerpała chociaż był czlowiekiem spokojnym i kochał bardzo więc razem i i zastanawialiśmy się co z tym chłopakiem wspólną decyzje i powiedzieliśmy mu że może się nie uczyć ale w domu siedział nie będzie,że skoro nie chce się uczyć to pójdzie do mu pracę gońca w poszed do pracy i pracował kilka czym przyszedł do nas i oznajmił że idzie do szkoły,sam ją sobie załatwił,że woli się uczyć,Skończył szkołe z całkiem niezłymi Twoi rodzice nie pójdą po rozum do głowy i nie podejmą działań to pozwolą zmarnować życie wasnego też jesteś dzieckiem i Twoje dobre chęci nic nie pomogą. 9 Odpowiedź przez Merry_You 2012-01-09 11:37:05 Ostatnio edytowany przez Merry_You (2012-01-09 11:42:03) Merry_You Powoli się zadomawiam Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-12-11 Posty: 59 Odp: Sytuacja bez wyjscia ? Witam , wybacz ale myslisz ze moja siostra pojdzie do pracy nawet jak ją ktos jej zalatwi ? Widze ze Wasz syn byl jeszcze ze tak powiem w miare uleglym dzieckiem , ona taka naprawde nie jest . Faktycznie moze i nic nie jestem w stanie juz sama zrobic , ale dzieckiem tez juz nie jestem . A czlowieka bezradnosc poprostu dobija . Pozatym , co moi rodzice powinni wedlug Ciebie zrobic ? Tak jak mowie Twoja metoda z pewnoscia skutku nie przyniesie , bo ona najzwyczajniej w swiecie nie slucha grozby kary prosby to ze dostanie na tylek nic nie pomaga . Wiec co ? Dodam jeszcze ze teraz jest obowiazek nauki do 18 roku zycia , a wiec musi skonczyc to gimnazjum ( a bedzie to juz 3 raz powtarzanie klasy ) i isc gdzies jeszcze . Do zadnego OHP nie chca jej przyjac, bo poprostu wiedza ze masz mozliwosci skonczenia normalnej szkoly . A wiec mozliwosci pracy nie ma , bo ona MUSI skonczyc szkole . Nikt nie bedzie mi mowil jak mam zyc , bo nikt za mnie nie umrze
. 479 703 458 307 214 294 296 366

nikt nie bedzie mowil jak mam zyc